poniedziałek, 20 lutego 2012

Ciąg dalszy spółki, o której wszyscy mówią - jaka jest nadzieja dla DSS?

Wszystkie linie trendu zawiodły i spółka DSS od kilku dobrych sesji generuje straty dla swoich akcjonariuszy. W mediach wciąż szumi o jej kłopotach, mnóstwo osób zadaje sobie pytanie: co dalej? Jaka jest naprawdę jej sytuacja analityczna?

Już kilka razy cena akcji bez problemu pokonywała poziomy wsparcia wyznaczane przez różne analizy i obecnie osiągnęła poziom 50% fibonacciego (7,76) ceną zamknięcia (7,72), nieznacznie tylko spadając poniżej tego poziomu podczas dzisiejszej sesji (minimum sesji na poziomie 7,62). Spadek ten został skutecznie zatrzymany przez linię Senkou Span A (dolna krawędź chmury, znajdująca się na poziomie 7,59).
Poziomy Fibonacciego potwierdzane są tutaj przez analizę Ichimoku (linia Kijun-Sen posiada wartość równą 50% poziomu Fibonacciego - 7,76), co może dawać nadzieję na wzrosty podczas kolejnych sesji i jednocześnie koniec korekty.

W przypadku przebicia dolnej linii chmury wygenerowany jednak zostanie silny sygnał sprzedaży i zasięg spadków może sięgnąć nawet wartości okolic 5 zł.

Dzisiaj bardzo lekko przebita została linia sygnału przez linię MACD, nie należy jednak przywiązywać do tego wagi, jeżeli jutro sygnał zostanie anulowany. W przypadku powiększenia spadku sygnał sprzedaży można będzie uznać za wiarygodny.

Pocieszające jest ciągłe osłabienie trendu według wskaźnika ADX. Dopiero wybicie ponad górną linię chmury zapoczątkowałoby prawdopodobnie nowy, silny trend wzrostowy.

Obecnie wydaje się, że w najbliższych dniach roztrzygną się losy spółki, jeśli chodzi o kierunek jej najbliższej wędrówki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz