Początek spadków dla PGE?

Odchodząc na chwilę od analizy Ichimoku warto zwrócić uwagę na sytuację PGE z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej.

Patrząc na wykres spółki widzimy spore fluktuacje od sierpnia zeszłego roku, które trwały mniej więcej do początku października. Kurs potrafił spadać lub rosnąć w krótkim czasie o około 7-8 % by potem zmienić swój kierunek o podobną wartość. Po tym okresie sytuacja zaczęła się stabilizować i rozpoczął się miesięczny trend wzrostowy zakończony korektą, która sprowadziła kurs do poziomu sprzed wzrostów (19,00 zł ). Następnie można było zauważyć kolejny wzrostowy trend, który tym razem trwał 2 miesiące (czarna linia na wykresie). Ostatniego dnia listopada kurs wzrósł do 21,39 zł za akcję, co stanowiło jego najwyższy poziom od czasu ogromnego spadku z początku sierpnia. Po tym dniu nastąpiła zdecydowana korekta, co świadczyć by mogło o tym, że inwestorzy posiadający akcje akceptowali wypracowany zysk i postanowili go zrealizować obawiając się, że kurs niebawem spadnie. Ten jednak po korekcie zaczął dalej rosnąć formując kolejne maksimum na poziomie 21,78 zł za akcję. W tym przypadku mamy niemal bliźniaczą sytuację jak po poprzedniej "górce" - cena gwałtownie spada, lecz tym razem poniżej linii trendu. Przecięcie linii trendu świadczyć może o jego końcu a linia trendu zaczyna być dla kursu poziomem oporu. Widzimy to dokładniej w punkcie 1 na zamieszczonym wykresie, kiedy to kurs napotyka na opór i nie przebija go. Na ostatniej sesji zauważyć można również bardzo wysoki wolumen (2), który występuje przy sesji spadkowej, co dodatkowo przemawia za początkiem (być może niedługiej) bessy. Dla potwierdzenia można spojrzeć na oscylator MACD. Widzimy na nim, (3) że opadająca linia szybsza (czerwona) przebiła od góry stabilizującą się po poprzednim wzroście linię wolną (zieloną). Stanowi to sygnał sprzedaży, tym bardziej, że obie linie zbliżają się do zera...

Przebicie linii trendu przez kurs może oznaczać dla PGE przyszłe spadki lub wejście w trend horyzontalny. Wysoki wolumen na sesji spadkowej może być oznaką zniechęcenia inwestorów co dalszego trzymania akcji. Obserwacja kursu na kolejnych paru sesjach odpowie nam na pytanie, czy jest to tylko chwilowa korekta poprzedniego trendu, czy też początek większego ruchu cen w dół.